Wbrew społecznym emocjom
Od kilkunastu dni można odnieść wrażenie, że Kościół – przynajmniej ustami wypowiadających się biskupów – mówi zdecydowanie innym językiem niż jego polityczne i społeczne zaplecze.
Abp Stanisław Gądecki – i to już po eskalacji sytuacji na granicy – wydał niezwykle mocny komunikat, w którym, owszem, wezwał do modlitwy za strzegących granicy, ale także podziękował tym, którzy niosą pomoc migrantom, oraz przypomniał, że migranci są ofiarami, a nie najeźdźcami, atakującymi czy „nachodźcami". Episkopat zarządził też zbiórkę dla potrzebujących. I od razu podniosły się głosy sprzeciwu. Tym razem ze strony wielu księży, a także deklarujących się jako katolickich polityków, którzy się domagają, żeby zamiast zajmować się migrantami, zorganizować wielkie modlitwy za wojsko i o wyzwolenie z inwazji. I nie ma co ukrywać, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta