Buntowniczka Adele
Królowa pop, której trzy płyty rozeszły się w 90 mln egz., albumem „30" przekroczyła granice fonografii.
„30" to coś więcej niż płyta. To opowieść rozpisana na intymny wywiad przed kamerami programu Oprah Winfrey, a wcześniej, dwa okładkowe, w brytyjskim i amerykańskim wydaniu „Vogue'a". Omawiane w najważniejszych telewizjach, przeklejane w mediach społecznościowych. To tak, jakby największa gwiazda światowej muzyki zwierzała się swojej przyjaciółce z dojrzewania do trudnej decyzji o rozwodzie u szczytu sławy, w czasie pandemii, ryzykując poczucie winy wobec synka.
Obserwatorium gwiazd
Jeśli Adele oznaczała kolejne płyty tytułami nawiązującymi do jej wieku – „19", „21", „25" – „30" wywołuje skojarzenie z określeniem „wiek balzakowski". Otóż bohaterki wielkiego francuskiego pisarza Honoriusza Balzaca, autora „Komedii ludzkiej", które miały 30–40 lat – uważano za stare. Adele, stemplując okres życia opisany w piosenkach wiekiem „30", mając zaś w czasie premiery lat 33 – pokazuje, że każda kobieta, mając dobre i złe doświadczenia z mężczynami, jako córka, żona i matka, może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta