Emigranci – serce i rozum
Współczuć należy przede wszystkim dzieciom na granicy, bo to one są ofiarami tej sytuacji. Pozostali są sami sobie winni. Czy to znaczy, że należy ich zostawić na pastwę losu? Nie.
Jestem człowiekiem bez serca. A znana aktorka uznałaby chyba nawet, że wspieram morderców. Ale powiem to wprost: cierpienia emigrantów na granicy nie robią na mnie wrażenia. Z jednym wyjątkiem: naprawdę żal mi dzieci, których rodzice są tak nieodpowiedzialni, by je narazić na ryzyko ciężkiej choroby. A kto wie, może nawet śmierć.
Wśród kłamstw, histerii i manipulacji na temat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta