Irena Lasota: Rosja nie atakuje
Chyba tylko w Polsce można było zobaczyć i przeczytać w ostatnich dniach tyle antyniemieckiej propagandy. Najpierw w mediach internetowych i społecznościowych wylała się fala oburzenia i obrzydzenia na Niemcy, które nie chcą przepuścić nad swoim terytorium brytyjskich samolotów z wojskową pomocą (obronną) dla Ukrainy. Potem setki, może tysiące czy nawet setki tysięcy obywateli dyskutowało, wymyślając sobie od najgorszych, czy dementi Wielkiej Brytanii, Niemiec i wielu wiarygodnych źródeł należy traktować serio, czy jako kolejny etap kłamstw, bo przecież każdy wie, że ci Niemcy o niczym innym nie marzą, jak powtórzyć 17 września 1939 r.
Od dawna już się zastanawiam, i nie raz o tym pisałam, jak to się stało, że kilkaset lat polityki Imperium Rosyjskiego, Związku Sowieckiego i Federacji Rosyjskiej wobec Polski zeszło na dalszy plan, natomiast stosunek do Niemiec doszedł do takiego momentu, że gazeta codzienna zamieszcza wielki tytuł „Niemcy pod rękę z Putinem".
Warto zwrócić uwagę, że to nie „Niemcy pod rękę z Rosją", nie „Olaf Scholz pod rękę z Putinem", ale całe Niemcy z tym okropnym Putinem, który jednak nie jest Rosją. Oczywiście, Rosji na rękę jest taka kampania w Polsce, ale za większością tych elementów aktywnej propagandy nie stoją bezpośrednio agenci rosyjscy, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta