Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kremlowska pralnia mózgów

05 marca 2022 | Plus Minus | CATHERINE BELTON
źródło: Shutterstock
źródło: materiały prasowe

Jedynym priorytetem Władimira Putina i jego ludzi była restauracja dawnej globalnej potęgi kraju; Rosja nie miała zamiaru stać się elementem zdominowanego przez Zachód porządku świata. Chciała ustanawiać własne zasady.

Dla Władimira Władimirowicza aneksja Krymu stanowiła chwilę triumfu; obwieścił nowy, postzimnowojenny porządek świata. Wtedy właśnie Rosja wyzywająco odwróciła sytuację na swoją korzyść, przeciwko USA, odmawiając uznania ich dominacji. Po wyborach, w których miażdżąca większość mieszkańców Krymu opowiedziała się za przyłączeniem do Rosji, oficjele zebrani pod wyniosłymi łukami i złotymi kandelabrami Sali Gieorgijewskiej na Kremlu przywitali Putina entuzjastyczną owacją na stojąco. Prezydent przemówił: „Wydarzenia na Ukrainie to odzwierciedlenie procesów, które toczą się na całym świecie. Od końca rywalizacji dwóch supermocarstw Stany Zjednoczonej uznawały, że stać je na politykę silnej ręki. Myślą, że cieszą się zaufaniem samego Boga". Zachód od wieków stara się zapędzić Rosję do narożnika i ją opanować, ciągnął. „Ale wszystko ma swoje granice [...]. Jeśli zbyt mocno naciągnie się sprężynę, to w końcu wystrzeli [...]. Rosja, tak jak każdy inny kraj, ma swoje narodowe interesy, które należy respektować".

Władimir odnowiciel

Pod koniec przemówienia niektórzy ze słuchaczy ocierali łzy dumy, inni skandowali: „Rosja, Rosja!". Putin sięgnął po głęboko zakorzenioną tęsknotę za chwalebnym okresem sowieckiej, imperialnej przeszłości, którą odczuwało wielu Rosjan. Była to ta sama nostalgia, która...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12208

Wydanie: 12208

Zamów abonament