Jacek Borkowicz: Niekonsekwentne oceny Tomasza Terlikowskiego
W artykule „Kto rzuci kamieniem w Benedykta?" („Plus Minus" 19–20 lutego) broniłem papieża emeryta przed zarzutami, jakie stawia mu Tomasz Terlikowski. Poddałem analizie list Benedykta, napisany już po przejściu medialnej burzy związanej z oskarżeniami kancelarii prawnej Westpfahl Spilker Wastl. Mój polemista, w odpowiedzi opublikowanej tydzień później w formie felietonu, nie odniósł się ani do samego listu, ani do mojej analizy.
Nie odmawiając kompetencji Terlikowskiemu, wykazałem jego niekonsekwencję w ocenie zarówno Josepha Ratzingera, porównywanego z papieżem Franciszkiem, jak i samego Franciszka, którego mój polemista w stosunkowo niedługim odstępie czasu osądzał z dwóch całkowicie odmiennych perspektyw. Również i do tych argumentów Terlikowski nie odniósł się w swojej odpowiedzi.
Po przeczytaniu raportu niemieckiej kancelarii stwierdziłem, że spośród rzekomych czterech przypadków zaniedbań ze strony Ratzingera jako arcybiskupa Monachium trzy oskarżenia są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)