Gułag XIX wieku
Podróż na Sachalin 30-letni Czechow rozpoczął w lipcu 1890 r. w dość dziwnych okolicznościach. Nie działał na zlecenie rządowe, nie był wysłannikiem prasy, po prostu zamierzał napisać książkę o Sachalinie, znanym w Rosji miejscu zesłań. Co ciekawe, nie wzbudziło to u władz Sachalinu podejrzeń, sam generał-gubernator Korf dał mu dostęp do osób, miejsc i dokumentów niezbędnych do pracy. Czechow skwapliwie z tego skorzystał, zjeździł Sachalin od północy do południa, rozmawiał z tysiącami katorżników, wolnych i urzędników, ukrywając swój krytyczny stosunek do systemu penitencjarnego carskiej Rosji. Dopiero po publikacji książki nastąpiły reperkusje: wprowadzono reformy, a od 1905 r. Sachalin przestał być celem zsyłek ciężkich przestępców.
Książkę, wydaną ponad sto lat temu, porównywaną z „Zapiskami z domu umarłych" Dostojewskiego, czyta się dziś jako zapowiedź systemu łagrów w bolszewickiej Rosji. W wymierzanie kary wprzęgnięto surowe warunki panujące na tym najbardziej wysuniętym na wschód obszarze Syberii. Karanie połączono z kolonizacją wyspy – nikt nie przybyłby tam z własnej woli. Liczono również na korzyści ekonomiczne – katorżnicy i ci, którzy odbyli karę, z czasem mieli doprowadzić do samowystarczalności kolonii. Czechow pokazał przede wszystkim, jak odległe od realiów były te mrzonki i jak podłe,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
