Praca czeka na obrońców Ukrainy
Według danych ZUS liczba ubezpieczonych w tej instytucji Ukraińców zwiększyła się w marcu o 25,5 tys. w porównaniu z lutym. Ten wzrost jest sporym zaskoczeniem, bo według szacunków aż 150 tys. ukraińskich mężczyzn pracujących do tej pory w Polsce wróciło do Ukrainy w związku z rosyjską agresją.
Jak wskazuje prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS, w głównej mierze to zasługa polskich pracodawców, którzy postanowili czekać na swoich ukraińskich pracowników. – Wraz z wybuchem wojny nie odnotowaliśmy masowego wyrejestrowywania z ubezpieczeń obywateli Ukrainy. Oznacza to, że pracodawcy na okres wojny albo udzielili im urlopów, albo zastosowali inne rozwiązania – wyjaśnia.
Sami pracodawcy podkreślają, że taka postawa jest dla nich naturalna. Jak wskazuje prezes Opolgrafu Mirosław Szewczyk, dla sumiennych i wykwalifikowanych pracowników, jakimi są Ukraińcy, miejsce znajdzie się w każdej firmie.