Bezpieczniejsi dzięki Putinowi
Wojna w Ukrainie trwa niecałe dwa miesiące, a już widać, że jej konsekwencje zmienią system bezpieczeństwa w Europie na lata. I jak dotąd wszystko idzie odwrotnie, niż domagał się tego przed atakiem na Ukrainę Władimir Putin.
Prezydent Rosji, zwany pieszczotliwie przez prezydenta USA Joe Bidena „rzeźnikiem”, na początku 2022 roku próbował negocjować z Zachodem ponad głowami ukraińskiego narodu warunki odstąpienia od wojny. Chciał, by Ukraina wyrzekła się swych zachodnich aspiracji i się rozbroiła. Żądał też, by NATO odsunęło się od granic Rosji, co najmniej do stanu sprzed 1997 roku, gdy sojusz postanowił o przyjęciu Polski, Czech i Węgier, a wcześniej podpisał z Rosją akt stanowiący o wzajemnych relacjach, współpracy i bezpieczeństwie. Realizacja scenariusza zaproponowanego wówczas przez Putina oznaczałaby po pierwsze, że Polska musiałaby powrócić do statusu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta