Zachować się jak trzeba
Prezes PZPN Cezary Kulesza o pomocy Ukrainie, zyskach z awansu na mundial i o tym, że były selekcjoner Paulo Sousa nie dostanie z tej puli nawet na frytki.
Ile zarobił już PZPN na awansie reprezentacji Polski do finałów tegorocznych mistrzostw świata w Katarze?
Jeszcze nic, bo pieniądze z FIFA do nas nie wpłynęły. Ale oczywiście dojdą. Każdy finalista mundialu otrzymuje automatycznie 9 milionów dolarów oraz dodatkowe 1,5 miliona z przeznaczeniem na przygotowania do turnieju. Razem wychodzi 10,5 milionów. Z tej kwoty związek wypłaci piłkarzom i sztabowi reprezentacji premie za awans.
W jakiej wysokości?
To informacja poufna. Decyzję podejmie rada drużyny, z Robertem Lewandowskim na czele. Oni mają swój wewnętrzny regulamin i zasady, więc na pewno dokonają sprawiedliwego podziału.
Ale pan zapewne już wie, jaki procent od tej kwoty zostanie przeznaczony na premie...
Mogę powiedzieć, że coś pomiędzy 20 a 30 procent. Czyli w złotówkach to będzie między 7 a 11 milionów. Taka właśnie kwota zostanie przeznaczona dla zawodników – także tych grających w meczach eliminacyjnych – oraz sztabu szkoleniowego, medycznego i organizacyjnego.
Reprezentację w eliminacjach prowadziło dwóch trenerów. Paulo Sousa w dziesięciu meczach, a Czesław Michniewicz w jednym. Jak między nich zostaną podzielone pieniądze?
Sousa nie dostanie nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta