Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wraca sen o suwerennej Europie

30 kwietnia 2022 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
źródło: Mirosław Owczarek

Wybory prezydenckie ujawniły objawy tak ciężkiej choroby Francji, że po uzyskaniu reelekcji Emmanuel Macron powinien zająć się wyłącznie uzdrawianiem kraju. Ale wojna i ryzyko powrotu Trumpa sprawią raczej, że znów poświęci swoją energię pogłębianiu unijnej integracji.

Muzyka była ta sama, ale scenariusz już nie. Podobnie jak przed pięciu laty w noc wyborczą 24 kwietnia Emmanuel Macron wyszedł na spotkanie ludu Francji przy dźwiękach finałowej kantaty z IX symfonii Ludwiga van Beethovena, hymnu Europy. O ile jednak w 2017 r. pojawił się sam na dziedzińcu Luwru, aby zapowiedzieć budowę „suwerennej Europy", tym razem uwagę miał skupioną na czymś innym. Otoczony młodzieżą i dziećmi, a to pogłaskał idącą koło niego dziewczynkę, a to zamienił parę słów z towarzyszącą mu Mulatką. Zanim wspiął się na scenę ustawioną przed wieżą Eiffla, zdążył jeszcze na dłuższy czas wtopić się w zebrany tłum swoich zwolenników.

Inscenizacja, na którą patrzył w tę niedzielną noc cały kraj, Europa i świat, była rzecz jasna starannie wyreżyserowana. Miała pokazać, że prezydent zdaje sobie sprawę, w jak odmiennym kształcie budzi się Francja po najbardziej dramatycznych wyborach V Republiki. I poświęci teraz wszystkie siły postawieniu na nogi państwa, a nie budowie nowej Unii. Inaczej ta obecna, wadliwa i słaba, może za sprawą Francuzów za pięć lat się rozsypać.

Bez większości

W 2017 r. 39-letni Macron, najmłodszy wówczas przywódca kraju od Bonapartego, z prawdziwie młodzieńczym entuzjazmem poleciał z pierwszą wizytą zagraniczną do Berlina. Chciał zarazić swoim europejskim entuzjazmem Angelę Merkel. Mówił o budżecie Unii z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12255

Wydanie: 12255

Zamów abonament