Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Inwazja gwałcicieli

30 kwietnia 2022 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
autor zdjęcia: Karolina Misztal
źródło: reporter

Rośnie liczba doniesień o ukraińskich kobietach i dzieciach brutalnie zgwałconych przez rosyjskich żołnierzy. Kreml wykorzystuje przemoc seksualną podobnie jak czołgi, pociski i bomby – do złamania oporu i morale broniących się Ukraińców.

Przed budynkiem rosyjskiej ambasady w centrum Tallina doszło w połowie kwietnia do protestu. Grupa około 20 kobiet stanęła w szeregu z czarnymi workami na głowach, rękami związanymi za plecami oraz bielizną i udami pomalowanymi czerwoną farbą symbolizującą krew. Kilka dni później w Rydze przed rosyjską ambasadą z czarnymi workami na głowach i zaczerwienioną bielizną manifestowało w ciszy niemal 200 osób. W Wilnie kobiety miały ze sobą także zakrwawione dziecięce maskotki. Z kolei w Gdańsku aktywistki w milczeniu przemaszerowały przed konsulatem Rosji. Część z nich miała na plecach zawieszone tabliczki, na których napisano m.in. „Gwałt wojenny to zbrodnia" oraz „Ciało kobiety to nie pole walki".

Do podobnych protestów doszło również w Dublinie, Nowym Jorku i Londynie. W ten sposób kobiety z całego świata chcą zwrócić uwagę na wstrząsające doniesienia o przestępstwach seksualnych popełnianych masowo przez rosyjskich żołnierzy w Ukrainie.

Wierzchołek góry

Praktycznie od początku rosyjskiej inwazji do ukraińskich służb, obrońców praw człowieka oraz dziennikarzy docierają mrożące krew w żyłach opowieści kobiet z terenów okupowanych przez Rosjan. Ich historie przypominają świadectwa Jazydek gwałconych przez dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego czy Bośniaczek wykorzystywanych seksualnie przez Serbów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12255

Wydanie: 12255

Zamów abonament