Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Potiomkinowskie prawa człowieka

30 kwietnia 2022 | Plus Minus | ALEKSIEJ FIEDIAROW
źródło: materiały prasowe

Kara za kromkę, której wielokrotną wartość potrąca się więźniowi z zarobku i emerytury. Kara równa rokowi zony, rokowi oczekiwania, rokowi życia. Rok za kawałek szarego chleba odebranego świniom.

Siergiej chodzi po zonie przy baraku, ogrodzonym zagonie dla ludzi. Chodzi po prostej – tam i z powrotem.

On w ogóle często chodzi, jest w świetnej formie, i to nie żadne „jak na swoje czterdzieści pięć lat", ale po prostu świetnej. Dzisiaj chodzi szybciej niż zazwyczaj i nie zbliża się do drążka, na którym zwykle z zadowoleniem się podciąga. Dużo i z łatwością.

Do posiedzenia sądu w sprawie jego warunkowego wyjścia pozostały trzy tygodnie. Odsiedział trzy lata z pięciu. Pracuje w stolarni i ma dobre opinie. Kłopotów ze zwolnieniem się nie spodziewa.

Nie spodziewał się do dziś. Teraz pójdzie na komisję, gdzie mu wlepią karę za naruszenie regulaminu. Pierwszą za cały okres odsiadki.

Zeków karmi się trzy razy dziennie. Jedzenie jest okropne. Od biedy nadaje się do jedzenia wyłącznie w dniach kontroli, kiedy spróbować łyżkę zupy może na przykład prokurator.

Więźniowie, zwłaszcza gołodupcy, którzy nie dostają paczek, ratują się tanimi przyprawami kupowanymi w więziennym sklepie. Posypują nimi wszystko: i zlepiającą się w grudki kaszę, nieważne z czego, ale zawsze w grudki, i rzadką masę więziennej zupy, i zwalone na jedną kupę gotowane buraki z kapustą.

Teraz muszą to robić ukradkiem.

Świnie, których przy kolonii jest kilka setek, żywią się odpadkami ze stołówki. Więzienne jedzenie przechodzi przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12255

Wydanie: 12255

Zamów abonament