Popuśćcie pasa o dwie dziurki
Wszyscy już powinniśmy doskonale rozumieć, że tak wielka presja, taka ciągła rywalizacja i ten cały wyścig prowadzą nas tylko do problemów psychicznych. Dlatego na moich zajęciach uczę dzieci współpracować, a nie rywalizować. Rozmowa z Agą Viburno, nauczycielką
Gdy ludzie narzekają na młode pokolenie, że dzieci są dziś strasznie delikatne, przewrażliwione, niewychowane, to co sobie myślisz?
Chyba nic, bo tego nie słyszę. Pewnie nie obracam się wśród ludzi, którzy tak narzekają, a sama podchodzę do dzieci bardzo indywidualnie i nie mam żadnego wzorca, do którego chciałabym je ponaginać. Ale chyba mamy już wdrukowane w głowy takie przekonanie, że każde kolejne pokolenie jest gorsze od poprzednich. Tak samo starsi narzekali kiedyś na nas. Tylko że teraz mamy zupełnie inne czasy i właściwie jak tu porównywać siebie do dzieci, które żyją w ogóle w innej cywilizacji, w świecie wirtualnym, w mediach społecznościowych? Ich rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej niż nasza, gdy byliśmy młodzi.
Ale chyba możemy chociaż spróbować sobie porównać, czy dzisiejsze czasy są łatwiejsze, czy trudniejsze?
Nie, w ogóle nie da się tego ocenić w takich kategoriach. Nie możemy ocenić, czy dzieci są słabsze, czy silniejsze – one są zupełnie inne.
I czego te inne dzieci dziś uczysz?
Główną ideą, która mi przyświeca, jest rozwijanie ich kreatywności. I pokazywanie im samym, że są kreatywne i ważne. One nie mają szansy tego zauważyć w ciągu codziennych zajęć, bo to w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne.
Ale co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta