Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najbardziej niedocenione miasto Europy

01 sierpnia 2022 | Życie Regionów | Mariusz Janik
W Utrechcie jest już więcej rowerów niż mieszkańców, a miasto jest uznawane za najbardziej przyjazne rowerzystom na świecie
autor zdjęcia: shutterstock
źródło: Rzeczpospolita
W Utrechcie jest już więcej rowerów niż mieszkańców, a miasto jest uznawane za najbardziej przyjazne rowerzystom na świecie

Bywa nazywany mini-Amsterdamem, ale analogia jest o tyle mylna, że Utrecht wymyślił się na nowo, lokując w centrum wszystkich swoich planów i strategii rower. I było warto.

Utrecht to 360 tysięcy mieszkańców (z czego 100 tys. to studenci), czwarte pod względem wielkości miasto w Niderlandach, rozciągnięte nad kanałem – zatem wizualnie w nieunikniony sposób przypominające Amsterdam. Ale przez dekady kojarzące się z hutnictwem, wielkim przemysłem maszynowym i metalowym. Plus podmiejski węzeł autostrad, jeden z najważniejszych w kraju. Nic zatem dziwnego, że jakieś pół wieku temu Utrecht był miastem, które nie różniło się wiele od innych ośrodków przemysłowych: ukształtowano je na potrzeby ruchu samochodowego i komfortu kierowcy. I to pomimo faktu, że właśnie tu powstała pierwsza w kraju ścieżka rowerowa – oddana do użytku w 1885 r. uliczka Maliebaan.

Paradoksalnie, to lata 70. przyniosły rewolucję. Paradoksalnie, była to bowiem epoka gwałtownego rozwoju motoryzacji: auta stawały się coraz sprawniejsze, wygodniejsze, szybsze. Ale stawały się też bardziej niebezpieczne dla otoczenia – na holenderskich drogach było coraz więcej śmiertelnych ofiar wypadków, w szczególności zaś oburzenie budziły zabite w wypadkach dzieci. Fala protestów zbiegła się z rozwojem ruchów ekologicznych, a w połowie dekady – z globalnym szokiem naftowym i idącym za nim kryzysem energetycznym – co popchnęło niderlandzkie władze, zarówno na szczeblu centralnym, jak i lokalnym, do myślenia o przebudowie aglomeracji na potrzeby pieszych i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12332

Wydanie: 12332

Spis treści
Zamów abonament