Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Armia ciągle w budowie

13 sierpnia 2022 | Plus Minus | Marek Kozubal
Dla polityków PiS stan armii i jej uzbrojenie zaczął być istotny dopiero, gdy rozpoczął się kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Na zdjęciu minister aktywów państwowych Jacek Sasin, premier Mateusz Morawiecki i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas wizyty w Hucie Stalowa Wola, 7 czerwca 2022 r.
autor zdjęcia: Darek Delmanowicz
źródło: Rzeczpospolita
Dla polityków PiS stan armii i jej uzbrojenie zaczął być istotny dopiero, gdy rozpoczął się kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Na zdjęciu minister aktywów państwowych Jacek Sasin, premier Mateusz Morawiecki i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas wizyty w Hucie Stalowa Wola, 7 czerwca 2022 r.

Wybuch wojny na wschodzie zastał nas z przetrzebionym i przestarzałym arsenałem oraz brakami kadrowymi. Rząd stara się zbroić, ale straconego czasu nie odzyskamy.

Na początku „bayraktarem”, czyli mityczną bronią cudem, był polski piorun, potem amerykański HIMARS, a teraz jest nim polski krab. Ale myślenie w taki sposób o wojnie w Ukrainie, że to cudowny sprzęt daje niebotyczną przewagę nad wrogiem, jest zwyczajnie błędne. Tak naprawdę w wojsku potrzebny jest każdy rodzaj broni i wyposażenia, zatem i karabin Grot, kamizelka kuloodporna, pakiet medyczny, kevlarowy hełm, sprawny system łączności oraz oczywiście zaopatrzenie na czas.

Eksperci i media budują mity oparte na uproszczeniach, bo w innym przypadku przekaz byłby niezrozumiały dla odbiorcy. Wojna bowiem żywi się uogólnieniami i obrazkami, a także propagandą. Tę ostatnią do perfekcji opanowali politycy.

Do 24 lutego, czyli agresji Rosji na Ukrainę, decyzje dotyczące zakupów dla polskiej armii zapadały wolno, a Ministerstwo Obrony Narodowej na pytania dziennikarzy o realizację kolejnych programów zbrojeniowych jak mantrę powtarzało, że „trwają analizy”. Jeżeli już coś kupiło, eksperci słusznie nazywali te kontrakty zakupami homeopatycznymi, bo nie miały istotnego znaczenia dla poprawy naszego bezpieczeństwa.

Dla polityków PiS stan armii i jej uzbrojenie zaczęły być istotne dopiero, gdy rozpoczął się kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Wcześniej można było odnieść wrażenie, że rola armii sprowadzona została do organizacji pompatycznych parad, a żołnierze zredukowani do roli „ścianki”...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12343

Wydanie: 12343

Zamów abonament