Ciąg dalszy wrzenia na rynkach
Zmienność na rynkach walut nie maleje. W środę w trakcie dnia dolar znów mocno zyskiwał na wartości do walut rynków wschodzących.
We wtorek kurs dolara na moment przełamał poziom 5 zł, a w środę od rana amerykańska waluta dalej rosła w siłę. Szczyt wypadł w południe, gdy za dolara płacono aż 5,06 zł, co oczywiście jest nowym historycznym rekordem.
Po południu jednak kurs USD/PLN skierował się w dół i to w dość szybkim tempie. Pod koniec dnia nawet spadł nieznacznie poniżej 5 zł. Dolar pozostawał jednak bardzo mocny np. w zestawieniu z węgierskim forintem, który słabł o około 1,5 proc. (od początku roku USD/HUF wzrósł o 32,5 proc.).
Południową poprawę nastawienia złoty zawdzięczał euro, którego kurs po osiągnięciu nowego minimum na poziomie 0,953 dol. odreagował przed końcem dnia do poziomu 0,964. Złoty był jednak nieco słabszy od euro – kurs wspólnej waluty rósł po południu o 0,6 proc., do 4,81 zł.
Przy porannej sile amerykańskiej waluty na nowych minimach wylądowało złoto – za uncję chwilowo płacono zaledwie 1614,9 dol., ale po południu cena już rosła o 1,5 proc., do 1654 dol. Zwyżkował także bitcoin.