Szczątki romantyków w służbie sanacji
Apogeum romantyzmu w polskiej polityce przypadło 95 lat temu. Dwa wydarzenia zamykały wtedy pierwszy okres stabilizacji władzy sanacji: sprowadzenie do Polski prochów Juliusza Słowackiego oraz serca Tadeusza Kościuszki.
Już u swego zarania romantyzm był czymś znacznie szerszym niż tylko nurtem literackim. Dla wielu Polaków wiązał się z systemem wartości ideowych, moralnych, filozoficznych, artystycznych, ale również politycznych. W okresie zaborów to właśnie romantyzm tworzył z samych Polaków wspólnotę narodową. Pobudzając wyobraźnie i uczucia patriotyczne, zagrzewał do walki o niepodległość.
Wraz z odzyskaniem niepodległości romantyzm nie utracił swojego szczególnego miejsca w polskiej myśli społeczno-politycznej. Wręcz przeciwnie. Wynikało to z faktu, że w czasie powstawania nowoczesnych partii politycznych (na przełomie XIX i XX wieku) ukształtowały się również podstawy ideowe najważniejszych nurtów politycznych, odgrywających kluczową rolę w II RP.
Mimo że niemal wszystkie partie polityczne odwoływały się w różnym stopniu do romantycznego imaginarium, tylko w jednym obozie politycznym osiągnął on swoją polityczną pełnię, zaś po 1926 r. uzyskał swoje państwowe oblicze. Tym środowiskiem byli piłsudczycy oraz późniejszy obóz sanacyjny.
Piłsudczycy postrzegali siebie w roli spadkobierców romantyków, a rządzona przez nich pomajowa Polska miała stanowić ziszczenie ideałów i snów romantycznych marzycieli. Właśnie w Marszałku upatrywali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta