Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Propozycja nie do odrzucenia

04 października 2022 | Rzecz o prawie | Mariusz Muszyński

Szanuję prawo, ale nie pseudoprawnicze wizje. Zrezygnuję, gdy prof. Wiącek wskaże podstawę.

Ciągnie wilka do lasu. Zaklinałem się, że zajmę w sporze o Trybunał Konstytucyjny arystokratyczny dystans. A jednak nie mogę sobie darować odpowiedzi na wywiad Rzecznika Praw Obywatelskich z 5 września „Jestem wolny od polityki”. RPO stwierdził w nim, że w TK jest trzech sędziów, „których podstawa prawna powołania jest wadliwa”. Skoro tak, to składam mu propozycję.

Błędy i grzechy

W sumie mogę się zgodzić, że TK w Polsce zainfekowały błędy w wyborze sędziów. Ale skażenie to nastąpiło w 1997 r. Przyjęta wówczas Konstytucja wprowadziła wybór indywidualny, a Sejm tego nie zauważył. Trzech pierwszych sędziów: Teresę Romanowską-Dąbrowską, Marka Safjana i Mariana Zdyba, wybrał w głosowaniu zbiorowym, podobnie jak w latach 80. XX w., kiedy wybierał członków starego TK. Ta pseudotradycja trwała do 2015 r. Zawsze gdy wybierano więcej niż jednego sędziego, bo w jednym terminie opróżniało się kilka miejsc, wybór był sprzeczny z Konstytucją. Nie naprawiło tego nawet wprowadzenie głosowania elektronicznego.

Bawi mnie, gdy stwierdzam, że błędy te zakończyły się jesienią 2015 r. Co do techniki głosowania, pierwszy poprawny wybór przeprowadzono w październiku na podstawie znowelizowanej przez koalicję PO-PSL latem 2015 r. ustawy o TK. Nota bene, gdyby nie ta nowelizacja, zresztą przyjęta jako projekt, przegłosowana, podpisana i ogłoszona już po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12386

Wydanie: 12386

Spis treści
Zamów abonament