Nota to pierwszy krok w nieznane
Rząd niemiecki nie ma obowiązku odpowiadać na notę w sprawie reparacji. Nie ma też żadnych terminów na udzielenie odpowiedzi. Od determinacji nie tylko tego rządu, ale i kolejnych będzie zależało, jaki los spotka przedstawione roszczenia.
Parafowanie przez ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua noty dyplomatycznej dotyczącej reparacji oznacza wyniesienie tej sprawy na płaszczyznę formalną polsko-niemieckich relacji. To krok bez precedensu, bo w III RP żaden rząd nie podjął tego rodzaju działań. Ciężar noty zależy jednak od dalszych ruchów naszej dyplomacji. Czy będzie to jednorazowy gest polityczny, czy też działanie inicjujące długoletni spór prawno-polityczny?
Nota dyplomatyczna jest najbardziej standardowym środkiem komunikowania się w dyplomacji, używanym zarówno w sprawach małych (problemów przygranicznych), jak i dużych. Rząd niemiecki nie ma obowiązku na nią odpowiadać. Nie ma też żadnych terminów na udzielenie odpowiedzi. Na przykład noty polskiego MSZ dotyczące wraku tupolewa były seryjnie ignorowane przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta