Geografia jest w końcu po naszej stronie
Ukraińcy chcą być częścią Zachodu, więc po prostu muszą nie tylko zmierzyć się z kwestią Wołynia, ale muszą też uczciwie zacząć badać kwestię ukraińskiej roli w Holokauście.
Jak przejmuje się dyrekcję w najważniejszym ośrodku analitycznym dla polskiej polityki wschodniej w trakcie pełnowymiarowej wojny na Ukrainie?
Płynnie, bo przez ponad dwa ostatnie lata pełniłem funkcję zastępcy dyrektora, więc w wiele spraw byłem wdrożony. Od 24 lutego oczywiście w Ośrodku Studiów Wschodnich dzieje się więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Pełne ręce roboty mają nie tylko zespoły zajmujące się Wschodem, ale mocno obciążone są także zespoły Niemiec i Europy Północnej, środkowoeuropejski, Turcji, Kaukazu i Azji Centralnej, a także nasz projekt chiński – to zresztą coraz ważniejszy obszar naszych analiz, także dlatego, że Chiny, które próbują się pozycjonować jako neutralne państwo, tak naprawdę wcale neutralne nie są.
Dlatego jednym z pańskich wicedyrektorów został Jakub Jakóbowski, ekspert w dziedzinie Chin?
Tak, bo choć wyzwanie chińskie pozostaje dziś w cieniu Ukrainy, to musimy być przygotowani na to, że niedługo może stać się jednym z naszych głównych zmartwień. To jednak będzie innego rodzaju wyzwanie niż agresja rosyjska, ale biorąc pod uwagę skalę uzależnienia gospodarczego Europy od Chin, także uzależnienia naszego głównego partnera handlowego, czyli Niemiec, to będzie poważny problem. Widać, że Niemcy z transformowaniem swojej polityki wobec Chin mają podobny kłopot, co z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta