Manipulować posłami było łatwo
Doszedłem do wniosku, że Bielecki i Tusk są w zmowie z Wałęsą, który obiecał im, że gdy rząd Suchockiej upadnie, to Bielecki znowu zostanie premierem. I oni w to uwierzyli. Ale czemu Unia Wolności nie chciała zadbać o rząd? Może Wałęsa to samo obiecał Geremkowi?Rozmowa z Józefem Orłem, posłem I kadencji Sejmu
„Opowieść na temat lat 90., coraz bardziej popularna wśród młodzieży lewicowej, nie ma nic wspólnego z prawdą” – napisała niedawno dziennikarka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska. Do młodzieży już się pan nie zalicza, do lewicy tym bardziej, ale jestem ciekawa, jaka jest pana opowieść o latach 90.?
Dla mnie te lata dzielą się na część od 1989 roku do 1993 roku i na czas późniejszy. Ten pierwszy okres to najpierw zaangażowanie w komitet wyborczy Solidarności, później praca w „Tygodniku Solidarność”, zakładanie Porozumienia Centrum i krótka kadencja w Sejmie. W tym pierwszym okresie najważniejszą rzeczą była naprawa kraju, przywrócenie go do normalności. Skończyło się to dla mnie wraz z przerwaną kadencją Sejmu. Miałem dosyć takiej polityki, w której pojedynczy poseł niewiele może zrobić.
Przecież był pan w klubie Porozumienia Centrum, czyli w pierwszej partii braci Kaczyńskich.
Tak, ale Porozumienie Centrum cały czas było w opozycji. Popierało rząd Jana Olszewskiego, który po około pół roku w dramatycznych okolicznościach został obalony. Wtedy skończyły się tory, którymi chcieliśmy podążać, a nasza lokomotywa walnęła w ścianę. W czasie trwania rządu Hanny Suchockiej z kilkuosobową grupą kolegów wyszliśmy z klubu PC i działaliśmy osobno.
Dlaczego do tego doszło?
Władze klubu zarządziły, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta