Polska nie ma nic wspólnego z państwem opiekuńczym
Nie powinno się rzucać nam kłód pod nogi – mówi Agnieszka Oczkowska, prawniczka, mama niegdyś trojga, dziś dwojga dzieci z niepełnosprawnością, niezależna aktywistka.
Urodziła pani troje dzieci z niepełnosprawnościami. Ale przez lata nie korzystała pani ze świadczenia pielęgnacyjnego.
Córkę urodziłam jeszcze na studiach. Ewa urodziła się z galaktozemią, ciężką wadą genetyczną. Na córkę świadczenie pielęgnacyjne przysługiwało od początku. Ale od zawsze marzyłam o studiach prawniczych, na które się dostałam. Chciałam je skończyć i pracować. Udawało mi się to, choć nie było łatwo. Kiedy Ewie było trudno odnaleźć się w szkole, zmniejszałam wymiar etatu. Córka jest upośledzona umysłowo w stopniu umiarkowanym. Długo nie chcieliśmy mieć z mężem kolejnych dzieci. Jest 25 proc. ryzyka, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta