Nie dał sobie rady z życiem
W rodzinnym Krakowie zmarł Andrzej Iwan, 29-krotny reprezentant Polski, uczestnik dwóch mundiali. Miał 63 lata.
Gdyby brać pod uwagę tylko piłkarski talent – byłby na samej górze. Niestety, mógłby też napisać polską wersję książki angielskiego gracza Paula Mersona o tym, że nie wszystkim łatwo jest ten dar przełożyć na mądre życie. Jego talent polegał nie tylko na umiejętnościach posługiwania się piłką i strzelaniu bramek. Potrafił przewidzieć, co za chwilę stanie się na boisku i odpowiednio na to zareagować.
Przygniotła go sława, szybko zarobione pieniądze i poczucie, że jako piłkarz wybitny zawsze będzie potrzebny. Niektóre jego decyzje stawały się autodestrukcyjne, aż w końcu okazały się samobójcze. Gdy to zrozumiał, było już za późno.
Jako junior klubu Wanda Kraków trafił do Wisły. Miał 17 lat, kiedy w maju 1976 roku debiutował w pierwszym zespole „Białej Gwiazdy” w meczu ligowym i 18, kiedy strzelił dla niej pierwszą bramkę.
Takimi osiągnięciami w młodszym wieku mógł się pochwalić jedynie Mieczysław „Messu”...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta