Podatkowe bicie po kieszeni
Początek roku przyniesie nam dotkliwe podwyżki podatków. W górę pójdzie nie tylko VAT i akcyza. Inflacja od tego nie spadnie. Bardzo mocno wzrośnie ZUS i maksymalne stawki podatków i opłat za działki, mieszkania, posiadanie psa.
Z końcem roku wygasną ważne elementy tarcz antyinflacyjnych. Najpoważniejszą zmianą taką, która będzie rzutować na ceny wszystkich towarów i usług, będzie podwyżka VAT na paliwa. Od Nowego Roku w miejsce obniżonej stawki 8-proc. wróci stawka 23-proc. Zmianę odczują zwykli konsumenci, ale też przedsiębiorcy. Z zera do 23 proc. wzrośnie VAT na dostawy gazu ziemnego, a z 5 do 23 proc. na dostawy energii elektrycznej oraz energii cieplnej. Rząd przewidział wprawdzie działanie łagodzące skutki tych podwyżek, ale rachunki za prąd i ogrzewanie i tak mocno pójdą w górę. Do połowy przyszłego roku przedłużone zostało obowiązywanie wprowadzonej w ramach tarczy antyinflacyjnej zerowej stawki VAT na część żywności.
W górę pójdzie za to akcyza na alkohol, o 5 proc., oraz na papierosy i wyroby tytoniowe, o 10 proc. Do tego przestaną obowiązywać obniżone stawki akcyzy na paliwa silnikowe, olej opałowy i energię elektryczną oraz zwolnienie z akcyzy dostaw energii elektrycznej prądu dla gospodarstw domowych.
Pewne jest, że inflacja od tego wszystkiego nie spadnie. A to nie koniec podwyżek podatków i kosztów życia. W 2023 r. osoby, które prowadzą działalność gospodarczą, zapłacą co miesiąc ponad 1400 zł składki ZUS. To wzrost o ponad 200 zł....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta