Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Błoto, krew i śnieg

29 grudnia 2022 | Świat | Andrzej Łomanowski
Walki o Bachmut w obwodzie donieckim trwają od pięciu miesięcy. Miasto – w którym było 70 tys. ludzi, a pozostało kilka tysięcy – to ruiny
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Walki o Bachmut w obwodzie donieckim trwają od pięciu miesięcy. Miasto – w którym było 70 tys. ludzi, a pozostało kilka tysięcy – to ruiny

Zacięte i nieprzynoszące żadnych rezultatów ataki wywołują coraz głośniejsze spory w rosyjskiej armii.

– Do szefa sztabu generalnego. Ty p... i diable je...! Nie mamy amunicji! – dwóch najemników z firmy Wagner zwróciło się publicznie w sieci społecznościowej do generała Walerija Gierasimowa, szefa rosyjskiego sztabu generalnego.

Najemnicy obrzucający wyzwiskami dowódcę rosyjskiej armii znajdowali się pod Bachmutem. Po pięciu miesiącach szturmów atakującym zaczęła się tam kończyć zarówno amunicja, jak i rezerwy ludzkie, wywołując frustrację tych, którzy pozostali przy życiu. Główną siłą uderzeniową w tym rejonie były właśnie oddziały Wagnera, składające się przede wszystkim ze zwerbowanych więźniów. Ale i ich zaczęło brakować.

Kto nie lubi generałów

– A co się tyczy problemów, które, niestety, pojawiają się na każdym kroku, to mam nadzieję, że je rozwiążemy. Zmusimy do rozwiązania – zagroził już sam właściciel Wagnera miliarder Jewgienij Prigożin. Tym samym rozpoczął otwarty konflikt z dowództwem armii, tlący się od kilku miesięcy. Najemnicy podejrzewają, że wojsko specjalnie omija ich z dostawami amunicji,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12457

Wydanie: 12457

Spis treści

Reklama

Zamów abonament