Krótka historia żywieniowych rewolucji
Pomysł wprowadzenia owadów na europejskie stoły rozpala debatę – nie tylko w Polsce. Pytanie brzmi jednak raczej nie „czy”, ale „kiedy” owady na stałe zadomowią się w naszej diecie.
W scenie rozpoczynającej film „Blade Runner 2049” widzimy prowizoryczną, domową farmę larw, którymi żywi się jedna z postaci. Wizja przyszłości z filmu Denisa Villeneuve’a powoli staje się rzeczywistością. W styczniu 2023 r. Komisja Europejska dała zielone światło dla sprzedaży larw pleśniakowca lśniącego i świerszcza domowego w postaci suszonej, sproszkowanej, zamrożonej oraz w formie pasty. Owady te dołączyły tym samym do mącznika młynarka i szarańczy wędrownej, które już mogą stanowić składnik produktów żywnościowych dostępnych w Unii Europejskiej.
Czy wkraczamy właśnie w erę entomofagii, czyli jedzenia owadów, i czy nie ma już od niej odwrotu? Historia ludzkiej cywilizacji udowadnia, że być może owady będą tylko kolejnym produktem, który będziemy jeść – bo już umiemy je przetwarzać. W końcu o naszych zwyczajach żywieniowych od zarania dziejów decydują technologie, jakimi dysponujemy.
Ogień wszystko zmienił
Niektórzy naukowcy przypuszczają, że już około 2 mln lat temu nasi żyjący w okresie paleolitu praprzodkowie w końcu wpadli na to, że upieczone lub ugotowane na ogniu mięso, warzywa i ziarna są smaczniejsze, bardziej pożywne i zdecydowanie lepiej strawne. Zanim do tego doszło, przez dobre kilka milionów lat ludzie pierwotni przemierzali lasy i łąki, jedząc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta