Z głośników po dziadersku
Co do seriali, to jestem opóźniony, ale mam swój ideał i kolejne nowości przymierzam do niego.
Po dłuższej przerwie zatęskniłem za prozą amerykańską. Tęsknota autentyczna, w końcu maturę pisałem o Hemingwayu. Wszyscy wokół, a przynajmniej „warszawka” i „krakówek”, czytają teraz „Stonera” Johna Williamsa, więc poszedłem za vox populi. To książka z roku 1965, w chwili wydania w USA niezauważona, pół wieku później uznana za wybitną. W sensie formy jest tradycyjną (i smutną) powieścią o wykładowcy akademickim; nie spodziewałem się, przyzwyczajony do prozy bardziej nowoczesnej, że tak mnie pochłonie. Nie sposób się od niej oderwać; to fantastyczny obraz Ameryki sprzed 100 lat. Czytam też teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta