Mniejszy ślad węglowy to konieczność
Polscy podwykonawcy zagranicznych firm już są informowani, że muszą zmniejszyć swój ślad węglowy, inaczej zostaną wykluczeni z łańcucha dostaw – mówi Grzegorz Należyty, dyrektor generalny Siemens Energy w Polsce.
Coraz częściej słyszymy, że kluczowe inwestycje energetyczne w Polsce będą potrzebować zwiększonych nakładów inwestycyjnych, niż to szacowano jeszcze na początku ich realizacji. Co jest tego przyczyną?
Musimy pamiętać, że znaczna część obecnie realizowanych projektów została rozpoczęta przed wojną w Ukrainie, przed pandemią, a więc w czasie stosunkowo niskiej inflacji. Warunki cenowe znacząco się zmieniły, co w naturalny sposób przekłada się na wzrost kosztów realizowalnych inwestycji. Wcześniej zakładane inwestycje miały zupełnie inne budżety. Inwestor i dostawca mają obecnie ten sam problem. Coraz częściej słyszymy o formułach indeksacyjnych, a więc wskazaniach w kontrakcie konieczności zwiększenia nakładów w sytuacji rosnącej inflacji. Jako wykonawca zdajemy sobie sprawę, że w czasie inwestycji trwającej trzy–cztery lata, zmiany warunków makroekonomicznych mogą doprowadzić do sytuacji, w której inwestycja będzie trwale nierentowna. Stąd klauzule zabezpieczające.
Czy podobnie jest w przypadku projektu w Rybniku? Siemens Energy wraz z Polimeksem Mostostal wygrał tam przetarg na budowę bloku gazowego o mocy blisko 900 MW.
Jako Siemens Energy jesteśmy wyłącznie dostawcą technologii. Wszelkie prace budowlane są po stronie naszego konsorcjanta, firmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta