Rząd niszczy zawód audytora
Nowe przepisy, o ile wejdą w życie, zrobią z firm audytorskich instytucje donosicielskie i na zawsze zerwą tak ważną nić zaufania między biegłym rewidentem a jego klientem.
Nie twierdzę, że biegli rewidenci powinni być jak księża, a ich wiedza winna być chroniona tajemnicą spowiedzi. To nie ten fach i nie ta branża. Niemniej coś biegłych łączy z duchownymi, adwokatami, lekarzami czy dziennikarzami. To podobny status zawodowy; we wszystkich przypadkach to zawody zaufania publicznego. Co się z tym wiąże? Z jednej strony specjalne kwalifikacje. Nie tylko profesjonalne, ale także moralne i etyczne. Ich lustrzanym odbiciem po stronie korzystających z usług audytorskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta