Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pomysł ministra jest zawsze zły

15 lipca 2023 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: łukasz Szeląg/REPORTER
źródło: Rzeczpospolita

Najbardziej naraziłem się politykom, gdy powiedziałem, że w pandemii wybory kopertowe są formą, która gwarantuje największe bezpieczeństwo obywatelom. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby przedłużenie kadencji prezydenta. Rozmowa z prof. Łukaszem Szumowskim, szefem Instytutu Kardiologii w Aninie, ministrem zdrowia w latach 2018–2020

Chyba lepiej być szefem Instytutu Kardiologii niż ministrem zdrowia? Jako szef kardiologii dostał pan wyrazy wdzięczności nawet od takiego przeciwnika rządu jak Tomasz Lis. Gdy był pan ministrem zdrowia, pisał o panu „podobno lekarz”.

Nie tylko od tego pacjenta dostałem słowa podziękowania, bo staramy się każdego chorego traktować tak samo. Ale pacjenci i tak patrzą przede wszystkim na jedzenie i łazienki. To są dwa dominujące kryteria w ocenie szpitala.

Czyli nie poziom leczenia?

Tego pacjent często nie jest w stanie ocenić. Natomiast jedzenie i łazienki mamy bardzo dobre. (śmiech) A do tego bardzo życzliwy personel.

Wie pan, jaki jest odbiór zawodu lekarza i jego prestiż. Dlaczego pan poszedł do polityki, gdzie każdego się szarga?

Dosyć wcześnie osiągnąłem wszystkie stopnie naukowe. Byłem jednym z najmłodszych kierowników kliniki w Instytucie Kardiologii. Od pewnego czasu myślałem o tym, że można by usprawnić system ochrony zdrowia. Ale najpierw minister nauki Jarosław Gowin, który poszukiwał młodego profesora, najlepiej medyka, zaproponował, bym został wiceministrem w jego resorcie.

Znał pan go wcześniej?

Nie. Znałem Mateusza Morawieckiego, zatem gdy otrzymałem propozycję, aby zostać wiceministrem nauki, spytałem, co on na to....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12622

Wydanie: 12622

Zamów abonament