Przyspieszać integrację czy nie
Jak integrować? To najważniejsze pytanie. I odpowiedź na nie trzeba formułować na wielu forach. Bez wątpienia tu, nad Wisłą. Ale również w Brukseli.
Polacy po raz kolejny wybrali Unię. Nic w tym specjalnie dziwnego – można było być pewnym, że gdy na szali wyborczej stanie sprawa naszego związku z Unią Europejską, decyzja nie będzie budziła wątpliwości. Trzeba było tylko przekonać, że w tych wyborach chodzi o nasze uczestnictwo w Unii, a potencjalną stawką jest polexit. Znów temat niedoceniony przez partię Kaczyńskiego. PiS, nawet jeśli odcinał się od polexitu, robił to niedostatecznie dosadnie. Wyraźnie stawiano na przepływy z elektoratu eurosceptycznej Konfederacji. To miało dać tych kilka dodatkowych punktów procentowych poparcia. Przegrzano jednak z tym kursem na prawo i otwarto przestrzeń demokratom do ostrego argumentowania, że wybory 2023 to bitwa o polskie miejsce w Europie.
Z jednej i drugiej strony zwykły spin. To on rządzi kampanią i nawet jeśli jesteśmy świadomi tego, że narracja wyborcza rządzi się prawem skrótu i przesady, stawka zawsze jest najpoważniejsza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta