Król Bellingham i madrycka bajka
Real pokonał Barcelonę 2:1, a bohaterem meczu został strzelec dwóch goli Jude Bellingham. 20-letni Anglik swoim występem przyćmił powrót Roberta Lewandowskiego po kontuzji.
Jak debiutować w El Clasico, to właśnie w takim stylu. Najpierw efektowne trafienie zza pola karnego, później – już w doliczonym czasie – bramka na wagę zwycięstwa i tytuł piłkarza meczu.
O tym, co Bellingham zrobił w sobotnie popołudnie, mówią media w całej Europie. Ale najwięcej rzecz jasna te w Hiszpanii i w Anglii. Madrycki „AS” zauważa, że Bellingham „posiada dar wielkości, ma znakomitą osobowość i jest urodzonym przywódcą. Gra jak klasyczna dziesiątka, ma żarłoczność dziewiątki, a nosi liczbę 5 na cześć jednego ze swoich idoli, Zinedine’a Zidane’a”. Strzelił już nawet więcej ligowych goli dla Realu (10) niż słynny Zizou w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta