Hejt ze strony światłych i pobożnych
To już nie jest kwestia niszczenia debaty publicznej, siania ordynarnej nienawiści, ale destrukcji zwykłej ludzkiej uczciwości. I właśnie dlatego w sprawie hejtu wobec posłanki i minister kultury Dominiki Chorosińskiej nie mogę i nie chcę milczeć.
Nowy rząd może się podobać albo nie (mnie się nie podoba, bo to strata czasu i to w sytuacji dynamicznych zmian geopolitycznych). Można cenić albo krytykować poszczególnych nowych ministrów, i tu znowu mógłbym długo wyliczać zastrzeżenia, jakie mam do części z nich. Jednak krytyka powinna dotyczyć ich osiągnięć lub ich braku w polityce, a nie przeradzać się w brutalny hejt, który dotyczy ich życia prywatnego, i to sprzed wielu lat. Absolutnie niedopuszczalne, by nie powiedzieć obrzydliwe, jest zaś organizowanie hejtu osobistego na jedną z postaci, która zdecydowała się być ministrem.
To, co wylewa się ostatnio z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta