Świat bez AI jest niemożliwy
Gdy nowa technologia przebija się do świadomości społecznej, z jednej strony budzi ona entuzjazm wizjonerów i mobilizację kapitału, a z drugiej strony społeczny strach i mobilizację polityki celem jej okiełznania za pomocą regulacji.
30 listopada minęła rocznica publicznego udostępnienia ChatGPT zwykłym użytkownikom. Można odnieść mylne wrażenie, że fakt ten zapoczątkował dość karkołomną rewolucję technologiczną, przez którą sztuczna inteligencja nagle stała się podstawowym tematem dyskusji publicznej. Jednak sukces sztucznej inteligencji wynika z rozciągniętej na wiele dekad cichej, mozolnej pracy rzesz naukowców, a w dalszej kolejności inicjatywy wizjonerskich przedsiębiorców. Niemniej pojawienie się ChatGPT zainicjowało przełom w świadomości społecznej, gdyż dobitnie uświadomiło wszystkim drzemiące w sztucznej inteligencji możliwości. Typowym skutkiem takiej mentalnej zmiany jest fala ekscytacji oraz daleko idących oczekiwań wobec skali i tempa rozwoju nowej technologii. Najczęściej towarzyszy temu strach i obawy dotyczące ewentualnych negatywnych skutków podejmowanych w tym zakresie działań.
Utopijne wizje entuzjastów oraz dystopijne lęki sceptyków to dwie strony tego samego medalu – wygórowanych oczekiwań oraz nadmiernie pobudzonej wyobraźni. Obie skrajne emocje są często rozniecane przez osoby najbardziej zaangażowane w rozwój danej technologii. Nie powinno to jednak dziwić. Przekonanie, że cały świat obraca się wokół problematyki, która jest nam zawodowo najbliższa, to naturalna, ludzka cecha.
Przełom w świadomości społecznej
Momenty wdarcia się nowej technologii do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta