Kubicę czeka pracowity sezon
Robert Kubica mawia, że marzeniem każdego kierowcy Formuły 1 jest zdobycie mistrzostwa świata lub starty w Ferrari. Teraz w barwach tego zespołu będzie się ścigał w najwyższej kategorii długodystansowych mistrzostw świata.
Przed rajdowym wypadkiem w 2011 r. Kubica miał już podpisany kontrakt na starty w Scuderii, a parę lat wcześniej niewiele zabrakło, a zastąpiłby w czerwonych barwach kontuzjowanego Felipe Massę. Kilkanaście lat później, w innej serii wyścigowej i w zupełnie innej fazie kariery oraz życia, polski zawodnik będzie się ścigał maszyną Ferrari w kategorii Hypercar.
Plan awansu z kategorii LMP2, w której Kubica wraz ze swoimi zmiennikami zdobył tytuł w sezonie 2023, był jasny już od dłuższego czasu. Polaka łączono w padokowych plotkach z wystawiającym samochody Porsche zespołem JOTA, sam wspominał o jeszcze jednej ewentualności, ale ostatecznie wyląduje w czerwonym aucie z wierzgającym, czarnym konikiem. Będzie to trzecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta