Przepychanka wokół promocji, posypią się kary
Aż 70 proc. Polaków sprawdza teraz, czy cena w promocji faktycznie jest najniższa z 30 dni. Firmy jednak nadal próbują nowe prawo omijać, UOKiK prowadzi aż 14 postępowań.
Unijna dyrektywa Omnibus obowiązuje od 1 stycznia 2023 r. i nakazuje sprzedawcy podczas promocji informować, jaka była faktycznie najniższa cena na dany produkt w ciągu ostatnich 30 dni. Konsumentom się to rozwiązanie bardzo spodobało. Aż 69,8 proc. z nich, dokonując zakupów lub szukając produktów w promocyjnych cenach w sklepach internetowych, sprawdza, jaka faktycznie była najniższa cena danego towaru w tym e-sklepie w ostatnich 30 dniach – wynika z badania UCE Research, które „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Nie robi tego tylko 22,4 proc. klientów.
Burzliwe początki promocji w e-handlu
– To była odpowiedź na rzeczywistą potrzebę konsumentów dotyczącą przejrzystości cen. Dyrektywa ta ma na celu zapewnienie większej ochrony konsumentów, a badanie wskazuje, że konsumenci są aktywni w poszukiwaniu informacji o cenach, co może świadczyć o pozytywnym przyjęciu i efektywności tej regulacji – mówi Maciej Tygielski, ekspert rynkowy sektora e-commerce.
– E-sklepy mogą dojść do wniosku, że konsumenci są bardziej czujni i wymagający w odniesieniu do promocji cenowych, co może skłonić je do bardziej etycznych i transparentnych praktyk cenowych. Przejrzystość cen może stać się kluczowym elementem budowania zaufania i lojalności klientów – dodaje Maciej Tygielski.
Faktycznie większość sprzedawców dość szybko do zmian się dostosowała, ale nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta