PKW to neutralny arbiter czy dodatkowy zawodnik?
Pomyślmy o stosunkowo szybkiej zmianie statusu prawnego Państwowej Komisji Wyborczej. Organ ten nie może stawać się „politycznym łupem” każdej kolejnej sejmowej większości, co umożliwia nowelizacja z 2018 r.
W ostatnim czasie dość często pojawia się w mediach Państwowa Komisja Wyborcza (także na tych łamach). Niestety, nie zawsze w pozytywnym kontekście. Ostatni z przykładów dotyczy wyraźnej zwłoki PKW w przekazaniu marszałkowi Sejmu informacji o kolejnych osobach mogących objąć mandat poselski po byłym już pośle Mariuszu Kamińskim. Warto wskazać na prawdopodobną przyczynę tej sytuacji. A leży ona, naszym zdaniem, w zmianach prawnych upolityczniających ten ważny organ. Ważny, ponieważ w jego kompetencjach leżą nie tylko najistotniejsze zadania wyborcze i referendalne, ale i na przykład kontrola finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych.
W tym miejscu trzeba przypomnieć, że od 1990 do 2018 r. PKW składała się wyłącznie z dziewięciu sędziów powoływanych przez prezydenta, ale wskazanych przez prezesów najwyższych sądów i trybunałów (SN, TK i NSA). Taki sędziowski skład gwarantował fachowość oraz bezstronność i neutralność polityczną Komisji. Ponadto był to organ o charakterze stałym.
(Nie)dobra zmiana
W 2018 r., przyjętą nowelizacją kodeksu wyborczego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta