Informować i edukować
Współczesne społeczeństwo staje się coraz bardziej sieciowe, gdzie kwestionowana jest tradycyjnie dominująca rola rządów centralnych i instytucji po nich odziedziczonych. A zatem należałoby pomyśleć o nowych drogach rozwoju dla TVP i PR – stwierdza socjolog i medioznawca.
W ostatnich kilku latach, wraz z głębokimi zmianami technologicznymi, sytuacja mediów publicznych mocno się skomplikowała. Pojawienie się społeczności sieciowych i możliwość współtworzenia treści, blogi dziennikarzy obywatelskich, powstanie nieprofesjonalnych witryn informacyjnych, podcastów, spontaniczne, „wirusowe” udostępnianie informacji – to wszystko radykalnie osłabiło wpływ instytucjonalnych mediów publicznych.
W wielu krajach debata na temat mediów publicznych wynika z przekonania, że ze względu na finansowanie ze środków publicznych czy – jak od pewnego czasu w Polsce – przez budżet państwa organizacje te zakłócają, a nawet psują wolny rynek mediów. Ponadto komercjalizacja mediów tradycyjnych i internetowych podważa pierwotny, jeszcze z czasów twórcy BBC Johna Reitha, etos służby publicznej mediów oparty na ideałach edukacji oświeceniowej. A jednak ze względu na postępującą dezinformację, a także zarówno rządową, jak i korporacyjną kontrolę nad mediami, wydaje się, że rola mediów publicznych jest – paradoksalnie – coraz ważniejsza, i to zarówno w krajach, gdzie działają ugruntowane historycznie medialne organizacje służby publicznej, jak i w tych, które budują dopiero demokratyczne systemy medialne.
Istotne prawo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta