Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

ostatnia gałązka Jagiellońskiego rodu

06 kwietnia 2024 | Plus Minus | Sławomir Leśniewski
Annę Jagiellonkę, królową, jeden niedoszły mąż najpierw upokorzył, a potem porzucił wraz z Polską, a drugi, poślubiony w obliczu Boga, będąc w sile wieku, niespodziewanie uczynił wdową
autor zdjęcia: piemags/POL24 / Alamy Stock Photo/BEW
źródło: Rzeczpospolita
Annę Jagiellonkę, królową, jeden niedoszły mąż najpierw upokorzył, a potem porzucił wraz z Polską, a drugi, poślubiony w obliczu Boga, będąc w sile wieku, niespodziewanie uczynił wdową
źródło: Rzeczpospolita

Batory uszanował poślubioną sobie Annę jako królową, lecz nie zamierzał poświęcać jej czasu jako kobiecie. Zapewnił, że może przyjść do niego, kiedy zechce, ale za każdym razem kazał na siebie czekać na tyle długo, że Jagiellonka sama rezygnowała z próby zbliżenia.

Bardzo niewiele wiadomo o dzieciństwie i młodości ostatniej przedstawicielki wielkiego litewskiego rodu. Życie królewny Anny upływało najpierw w głębokim cieniu matki, a potem brata. Bona przytłaczała wszystkie swoje dzieci, on może w jeszcze większym stopniu – siostry. Ojciec, Zygmunt Stary, mawiał o nich, że są „tyleż Polkami, co Włoszkami”. Były wykształcone, posługiwały się łaciną, tchnęły atmosferą renesansowego dworu, ale – zabrzmi to brutalnie – ich jedynym kapitałem był ożenek przynoszący dynastii realną polityczną korzyść. Anna miała wykorzystać go bardzo późno, ale z niewiarygodnym skutkiem. Nim to się stało, życie przyniosło jej wiele upokorzeń.

Anna, podobnie jak pozostałe siostry poza Izabelą, nie odczuwała bliskości z bratem. Był dla niej szorstki i nieprzystępny. […] Ale one obie, w przeciwieństwie do Anny, wyszły za mąż i oddaliły się od „srogiego umysłu” brata. Annie się to nie udało, a jak celnie stwierdził Stanisław Cynarski, „jej staropanieństwo wynikało nie tyle z małej atrakcyjności fizycznej, co przede wszystkim z niechęci króla do odpowiedniego wyposażenia siostry”. Król bowiem liczył się z pieniędzmi, nie żałował ich jedynie dla „sokołów”. Anna nie mogła spokojnie patrzeć na jego rozpustny tryb życia i wielokrotnie dzieliła się swoimi odczuciami w korespondencji do Zofii. Podczas pobytu na warszawskim zamku, w czasie kiedy przebywał tam również Zygmunt, prawie się z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12842

Wydanie: 12842

Zamów abonament