Wystarczy uchwała rady i trunku z benzyną nie kupisz
Samorządy mogą już dziś całkowicie zakazać alkoholu na stacjach. Muszą tylko zrobić to z głową.
Od pewnego czasu toczy się ożywiona dyskusja, żeby państwo ograniczyło dostęp do wyskokowych trunków na stacjach benzynowych. Tymczasem jest to już możliwe i to bez żadnej interwencji ustawodawcy. Wystarczy odpowiednia uchwała samorządu, co już potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (NSA).
Bój o trzeźwość
Ścieżki dla skutecznego wprowadzenia zakazu sprzedaży wysokoprocentowych trunków na stacjach benzynowych przetarł Toruń. To jego radni w lutym 2017 r. podjęli uchwałę o wprowadzeniu na lokalnych stacjach paliw stałego zakazu sprzedaży, podawania i spożywania alkoholi powyżej 4,5 proc. Wyjątkiem było piwo, a podstawą art. 14 ust. 6 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – tzw. antyalkoholowej. Jednocześnie z zakazu wyłączono lokale gastronomiczne usytuowane na terenie stacji, ale w odrębnych, wolnostojących budynkach przeznaczonych na gastronomię i hotelowo-gastronomicznych.
Uchwała nie spodobała się dwóm właścicielom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta