Judasz był socjalistą
Gdy 76 lat temu zaczynał się proces jego niezłomnych kolegów z PPS, Józef Cyrankiewicz już mościł się u władzy pośród komunistów. Co go przywiodło do zdrady – zimna kalkulacja czy obawa o własną skórę?
Gdyby w historycznej krzyżówce znalazło się hasło z definicją: „bezpośrednio po II wojnie światowej prowadził w Polsce polityczną grę z komunistami”, większość miłośników Klio wpisałaby „Stanisław Mikołajczyk”. Wejście prezesa PSL do Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej w roli ministra rolnictwa i wicepremiera, próba budowy niezależnego ruchu ludowego, wreszcie ucieczka za granicę – to mniej lub bardziej, ale znane wydarzenia. Nieznana praktycznie jest za to rozgrywka, jaką z Bolesławem Bierutem, Wiesławem Gomułką i resztą prowadził Józef Cyrankiewicz.
Nim został „wiecznym premierem” (szefem rządu był łącznie przez dwie dekady; w latach 1947–1952 i 1954–1970), był jednym z liderów PPS i walczył o podmiotowość swojej partii. W przeciwieństwie do Mikołajczyka, jego gra zakończyła się osobistym powodzeniem: przez ponad 20 lat pełnił funkcję premiera i do końca życia znajdował się w elicie PRL. Problem w tym, że przy okazji doprowadził do likwidacji PPS i biernie się przyglądał, jak komuniści niszczą życie dziesiątkom niezłomnych socjalistów.
Bohater z Auschwitz
Gdy Józef Cyrankiewicz wracał do Polski w maju 1945 r., koledzy z podziemnej Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość (PPS – WRN) zdążyli go już pochować. Socjaliści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta