Ceny rosną, więc sklepy kuszą promocjami
Promocje to wciąż główne narzędzie dla handlowców, by walczyć z konkurencją o klientów. Ich liczba rośnie. Ale np. markety budowlane czy drogerie zmniejszyły ich liczbę.
W 2024 r. sieci handlowe zorganizowały w sumie 12,5 proc. więcej promocji niż rok wcześniej – wynika z opracowania UCE Research, Hiper-Com Poland oraz Grupy Blix, którego wyniki „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Jednak sytuacja mocno różni się w zależności od sektora, spadki zanotowały markety budowlane oraz drogerie i apteki, pozostałe kanały zaś są na plusie.
– Największy spadek liczby promocji, o 12,8 proc. r./r., dotknął segment DIY. Wynika to z mniejszego zainteresowania remontami i budowami w czasie wzrastających kosztów życia. Inflacja spowodowała, że konsumenci zaczęli ograniczać wydatki na tego typu produkty, co zmniejszyło popyt – mówi Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland. – Spadek w drogeriach i aptekach, wynoszący 4,2 proc. r./r., można tłumaczyć zmniejszeniem presji na działania promocyjne w tych formatach. Produkty z kategorii zdrowia i urody często mają wysoką lojalność konsumentów, którzy są skłonni zapłacić więcej za zaufane marki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta