Mniej zażaleń poziomych i barier dla potrąceń
Projekt nie sprowadza się do odwrócenia ostatnich zmian w k.p.c. Dotyczy też m.in. zakresu pełnomocnictwa procesowego, zarzutu potrącenia i terminów do wnoszenia środków zaskarżenia – mówi prof. dr hab. Paweł Grzegorczyk, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.
Komisja kodyfikacyjna przygotowała projekt zmian w kodeksie postępowania cywilnego. Na ile jest to odwrócenie reformy z 2019 i jej kontynuacji z 2023 r., a w jakim stopniu niektóre zmiany wówczas wprowadzone zostaną utrzymane, lecz poddane modyfikacji?
Odpowiem stanowczo, że projekt przygotowany przez komisję kodyfikacyjną ma kompleksowy charakter i nie sprowadza się do odwrócenia zmian przyjętych w kodeksie postępowania cywilnego w ostatnich latach. Owszem, jednym z założeń projektu jest usunięcie zmian, które komisja uznała za kierunkowo błędne, jak również takich, które przyczyniły się do dodatkowego skomplikowania i braku przejrzystości postępowania cywilnego, miały charakter pozorny, zbyt głęboko ingerowały w standard rzetelności postępowania bądź zwyczajnie się nie sprawdziły.
Z tym wiąże się np. powrót do uzasadniania z urzędu zaskarżalnych zażaleniem postanowień zapadających na posiedzeniach niejawnych, przywrócenie kolegialności orzekania w drugiej instancji, rezygnacja z tzw. zażaleń poziomych, węższe i bardziej precyzyjne ujęcie przypadków dopuszczalnego wyrokowania na posiedzeniu niejawnym w pierwszej instancji, a także usunięcie postępowania odrębnego w sprawach z udziałem konsumentów. Nie powiedziałbym jednak, że ten kierunek zmian dominuje.
Tam, gdzie rozwiązania przyjęte w ubiegłych latach okazały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)