Informacje
LIST DO REDAKCJI
Informacje
Nawiązując do listu p. Jacka Życińskiego "Nie szanuje się tego, co za darmo" ("Rzeczpospolita" z 15. 12. 97 r. -- "Budownictwo-Nieruchomości") chcę dodać, że członkowie Łódzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie widzą żadnego sensu w oszczędzaniu ciepła, wody itd. W bloku, w którym mieszkam, jest zainstalowany miernik dostarczanego przez elektrociepłownię ciepła jak i wodomierz zimnej wody. Zarząd spółdzielni miast rozliczać mieszkańców według faktycznego zużycia, obciąża ich maksymalną kwotą ryczałtową. Oszczędności zostają więc w administracji spółdzielni. Tylko raz po inspekcji Urzędu Kontroli Skarbowej zwrócono część pieniędzy członkom spółdzielni.
Jan Zaleski