Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hip-hop, a nie polityka

21 sierpnia 2025 | Opinie | Dagmara Jaszewska
Stadionowe koncerty Maksa Korża są dla rosyjskojęzycznej młodzieży jak dla muzułmanów pielgrzymka do Mekki
autor zdjęcia: materiały prasowe
źródło: Rzeczpospolita
Stadionowe koncerty Maksa Korża są dla rosyjskojęzycznej młodzieży jak dla muzułmanów pielgrzymka do Mekki
autor zdjęcia: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Rosyjski hip-hop jest dziś dla młodzieży ze Wschodu tym, czym był punk rock w latach 80. dla młodych z Zachodu – pisze kulturoznawczyni.

Na koncercie białoruskiego rapera Maksa Korża młodzież ze Wschodu bawiła się więcej niż żywiołowo. Doszło do „incydentów” (niedozwolone skakanie z trybun na płytę stadionu, potyczki z ochroną) zakończonych aresztowaniami. Największy zarzut dotyczy oczywiście pojawienia się wśród uczestników koncertu flagi OUN-UPA, przywołującej zbrodnie banderyzmu.

Nie chcę wybielać zachowania uczestników tego koncertu ani usprawiedliwiać przypadków złamania prawa. Nie tylko zresztą Polacy są oburzeni tymi zajściami – również wielu Ukraińców wyraża w internecie poczucie wstydu i żenady. Uważam jednak, że opisywane zdarzenia nie usprawiedliwiają tak brutalnych, nienawistnych komentarzy, tego powszechnego i jednogłośnego potępienia Ukraińców przez Polaków w mediach społecznościowych (epitety: „dzicz”, „bydło” to jedne z łagodniejszych).

Wszyscy Ukraińcy to banderowcy?

Banderowska flaga zadziałała niczym iskra – wywołała wybuch nienawiści etnicznej, uwalniając zakorzenione stereotypy (Ukraińcy – banderowcy) i resentymenty Polaków względem przybyszów z Ukrainy. A przede wszystkim – wracające jak bumerang – rozczarowanie ich „niewdzięcznością”.

Przez tę flagę założono, że był to „koncert ukraiński” – mimo że występował na nim białoruski raper, a słuchaczami byli też Białorusini, przedstawiciele innych nacji bloku wschodniego, a także...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13257

Wydanie: 13257

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Zamów abonament