Trybunał Konstytucyjny dla apolitycznych prawników
Jest ryzyko, że prezydent Karol Nawrocki zablokuje zaprzysiężenie sędziów TK i powstanie kolejne pokolenie sędziów dublerów – ostrzegają eksperci. Jak tego uniknąć?
Obsada Trybunału Konstytucyjnego systematycznie się kurczy. Jeszcze w grudniu, po zapowiadanym odejściu Krystyny Pawłowicz i zakończeniu kadencji sędziego Michała Warcińskiego, skład TK zmniejszy się do dziewięciu osób, a liczba wakatów urośnie do sześciu. To zaś oznacza, że Trybunał utraci możliwość sformowania pełnego składu, do którego potrzebny jest udział co najmniej 11 sędziów. To z kolei grozi brakiem możliwości rozpatrywania tak istotnych spraw, jak zbadanie zgodności z konstytucją ustawy przed jej podpisaniem przez prezydenta czy umowy międzynarodowej przed ratyfikacją. Co prawda TK stwierdził niekonstytucyjność przepisów ustanawiających kworum pełnego składu, ale wyrok ten, jak wszystkie inne w ostatnim czasie, nie został opublikowany.
Coraz więcej wakatów
Problemów z pełnym składem można byłoby uniknąć, gdyby Sejm systematycznie obsadzał pojawiające się w Trybunale Konstytucyjnym wakaty sędziowskie. Koalicja rządząca, nie chcąc legitymizować działań obecnego TK, konsekwentnie nie zgłasza kandydatów na sędziów, a kandydatury wysuwane przez PiS nie uzyskują odpowiedniej większości głosów. Jeśli te działania będą kontynuowane, to jesienią 2026 r. w TK nieobsadzonych będzie osiem miejsc, czyli ponad połowa składu.
Takie postępowanie rządzących krytycznie oceniają prawnicy. Jak niedawno informowaliśmy, zdecydowana większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)