W sprawach bezpieczeństwa współpraca układa się dobrze
Obecność amerykańskich żołnierzy w Europie powinna być kluczową kwestią podczas rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Donaldem Trumpem – mówi minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czego się pan spodziewa po wizycie prezydenta Karola Nawrockiego w USA?
Dobrze, że dochodzi do tej wizyty. Jesteśmy bardzo proamerykańscy, bo Stany Zjednoczone gwarantują nam bezpieczeństwo. Polska jest żelaznym sojusznikiem, jak mówią nasi amerykańscy partnerzy. Jesteśmy też dobrym reprezentantem Europy za oceanem, bo łączymy Unię Europejską z USA. Mamy do tego wszelkie predyspozycje, bo po pierwsze jesteśmy silnym państwem w UE, co pokazują wyniki gospodarcze, a do tego rola Polski i jej miejsce na mapie – to wszystko sprawia, że jesteśmy kluczowym partnerem nie tylko jako indywidualne państwo, ale właśnie jako reprezentant Wspólnoty. Druga kwestia to relacje militarne, wojskowe, współpraca przemysłów zbrojeniowych i kontrakty, które mamy zawarte na kluczowy sprzęt. To obrona powietrzna w programie „Wisła”, Patrioty, HIMARS-y, Abramsy, F-35 czy Apache. A trzecia kwestia to obecność amerykańskich żołnierzy w regionie. I myślę, że to będzie bardzo ważny temat. To powinna być wręcz kluczowa kwestia podczas rozmów prezydentów.
Liczy pan, że Karol Nawrocki załatwi na tym spotkaniu kluczowe sprawy dotyczące naszego bezpieczeństwa?
Dwukrotnie w ostatnich miesiącach spotykałem się z sekretarzem obrony USA Pete’em Hegsethem. Chyba jako jedyny minister obrony państw NATO miałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)