Straszny scenariusz się realizuje
Polska miała przez lata misję: przesunąć Ukrainę na Zachód. Prawie nic z tego nie zostało.
To było zjawisko ponadpartyjne. Polscy politycy masowo jeździli na kijowskie Majdany, i ten w czasie pomarańczowej rewolucji przed przeszło dwoma dekadami, i na późniejsze. Zawsze pod hasłem: miejsce Ukrainy jest na Zachodzie, w Unii Europejskiej i w NATO. Ciągnęliśmy Ukraińców do sojuszu, zanim większość z nich uznała, że to najlepsze rozwiązanie dla ich bezpieczeństwa.
To Polska, prawie 20 lat temu, przeforsowała na unijnych partnerach powołanie Partnerstwa Wschodniego, które miało być etapem w drodze na Zachód, do prawdziwej Europy.
Byliśmy przekonani, że Polska to rozumie, jak ważna jest pomoc Ukrainie w ostatecznym wyrwaniu się spod rosyjskich wpływów, a stary mniej lub bardziej rusofilny Zachód wkłada kije...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)