Bezpartyjna reaktywacja kolei
Samorząd województwa dolnośląskiego przejął łącznie około 300 kilometrów porzuconych i niszczejących linii, dla których PKP nie widziało przyszłości.
Samorząd województwa dolnośląskiego jako jedyny w Polsce podszedł w sposób systemowy do odnawiania linii kolejowych i reaktywowania na nich połączeń, często nawet po dekadach od likwidacji ruchu. Podstawowym założeniem tego podejścia jest to, że cały proces rewitalizacji nieczynnych linii samorząd może przeprowadzić sam – niezależnie od spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, czyli ogólnopolskiego zarządcy sieci kolejowej. Warunkiem jest jednak przejęcie od PKP niewykorzystywanych odcinków, a z tym bywają problemy.
Jako pierwsza reaktywowana została przez dolnośląski samorząd linia Wrocław – Trzebnica. Pociągi wróciły na tę trasę w 2009 r., po 18 latach od wstrzymania ruchu – dokonana przez PKP w 1991 r. likwidacja połączeń z Wrocławia do Trzebnicy była jedną z pierwszych, która dotknęła linię wybiegającą z wielkiego miasta. Potem takich przypadków było więcej. W 2000 r. zlikwidowano połączenia z Wrocławia przez Kobierzyce i Sobótkę do Świdnicy (na tej trasie połączenia zostały reaktywowane w 2022 r.). Także w innych regionach linie aglomeracyjne nie uniknęły likwidacji: w 2000 r. zawieszono koleje z Krakowa do Niepołomic, a w 2002 r. przestały kursować pociągi ze Szczecina do Polic i Trzebieży. Na początku XXI wieku zlikwidowano nawet połączenia Szybkiej Kolei Miejskiej na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
